Nie będę nikogo przekonywała do wyższości Audi nad BMW czy aut japońskich nad francuskimi. Bez względu na to jaką markę i model wybierzecie auto powinno się podobać i tyle. Często płacie za nie niebagatelne kwoty i spędzacie w nim dużo czasu. Gdy już wiecie jaka marka jest wam najbliższa kolejne pytanie: silnik benzynowy czy diesel? Na przykładzie najbliższej mi marki postanowiłam porównać podstawowe koszty eksploatacji jednej i drugiej wersji auta.
Założyłam, że rocznie robimy 30000km.
Cena/1litr |
średnie spalanie/100km |
ilość litrów na 30 000 km |
Kwota wydana na paliwo / rok |
|
VW Passat 1,8 160km benzyna 2007r |
4,45 zł |
8,1 |
2430 |
10813,50 zł |
VW Passat 2,0 140km diesel 2007r |
4,45 zł |
6,7 |
2010 |
8944,50 zł |
*średnie spalanie ze strony www.autocentrum.pl
Jak widać rocznie, oczywiście przy obecnych cenach paliwa, zaoszczędzamy 1869 zł. czyli w przeciągu 5 lat 9345 zł. Ale paliwo to nie wszystko . Przyjrzyjmy się teraz podstawowym kosztom eksploatacyjnym. Oczywiście nie brałam pod uwagę cen części, które są identyczne bez względu na rodzaj silnika.
Koszty dodatkowe.
1. Filtry koszt 2 wymian(co 15000km), świece 4szt. raz do roku.
VW Passat 1,8 benzyna – 496,00 zł rocznie .
VW Passat 2,0 diesel – 898,00 zł rocznie.
*ceny części bez robocizny.
I co dalej? Otóż niestety Diesel z racji swojej konstrukcji ma o wiele więcej elementów, które są narażone na usterkę. Oczywiście w zależności od marki i rodzaju auta koszty będą wyglądały nieco inaczej niż poniżej co nie zmienia faktu, że proporcje będą podobne. Poniżej przedstawiam ceny pozostałych części w przypadku, których istnieje duże prawdopodobieństwo awarii w okresie 2 do 5 lat.
[table id=2 /]
Co z tego wynika?
Koszt utrzymania auta w wersji benzynowej w przeciągu 5 lat to kwota około 61000 zł.
Koszt utrzymania diesla w przeciągu 5 lat to kwota około 58000 zł.
Wniosek nasuwa się jeden: dopiero przy przebiegu około 30 000 tys. i powyżej warto się zastanawiać się nad zakupem diesla. Gdy rocznie pokonujemy 15 000 do 20 000 tys. nie ma sensu kupować samochodu z silnikiem wysokoprężnym. Nie dość, że będziecie częstszymi „gośćmi” warsztatów, to ryzyko awarii w drodze jest znacznie większe. Nie brałam tu pod uwagę problemów z filtrem DPF który przy jeździe po mieście niewątpliwie da o sobie znać czy wtryskami których prawdopodobieństwo awarii w dieslu jest znacznie większe niż w samochodzie benzynowym. Nawet jeżeli ceny ropy będą korzystniejsze to i tak różnica w cenie musiałaby być znacząca aby pokryć koszty dodatkowych napraw.
Drogie Panie jednym słowem do jazdy po mieście i niewielkich przebiegach wyłącznie samochody z silnikiem benzynowym.